Rumunia

Areszt domowy dla ministra w Rumunii

Jeśli chodzi o światowe informacje, to warto wziąć pod uwagę sytuację, jaka obecnie rozgrywa się w Rumunii. Od jakiegoś czasu toczy się bowiem proces byłego ministra finansów Dariusa Valcova, który został oskarżony o przyjęcie korzyści majątkowych. Oskarżony wciąż nie przyznaje się do winy. Obecnie nastąpił przełom w całej sprawie i okazuje się, że były minister finansów będzie się znajdował w areszcie domowym. To niezwykle kontrowersyjne informacje w Rumunii, więc koniecznie należy wziąć to wszystko pod uwagę w takim momencie.

Korupcja w rządzie

korupcjaObecnie Darius Valcus został oskarżony o korupcję, a także o to, że prowadzona przez niego działalność doprowadziła do konfliktu interesów. Są to rzeczywiście niezwykle ważne zarzuty, chociaż oskarżony mężczyzna nadal nie przyznaje się do winy i chce uniknąć odpowiedzialności. Na areszt domowy musiał wyrazić zgodę rumuński parlament. Wszystko dlatego, iż oskarżony jest jednocześnie senatorem, więc posiadał immunitet, jaki obecnie został uchylony. Były minister finansów posiada na swoim koncie spore zarzuty. Przede wszystkim oskarża się go o korupcję w momencie, gdy był burmistrzem Slatiny. Wtedy w przeprowadzanych przetargach miał faworyzować zaprzyjaźnione firmy i zarobić na łapówkach około dwóch milionów euro.

Konflikt światowy

Oprócz tego został oskarżony o prowadzenie działalności, jaka doprowadziła do konfliktu interesu. Były minister prowadził firmę księgową, kancelarię prawną i inne biznesy, których nie można było pogodzić z pracą burmistrza. Tutaj prokuratura ma poważne wątpliwości, a oskarżony nie przyznaje się do żadnej winy. Jeszcze bardziej kontrowersyjne jest to, iż w sejfie byłego ministra znaleziono sztabki złota, a także obraz autorstwa Renoira. To niezwykle ważne wiadomości, jakie w Rumunii wzbudzają spore zainteresowanie i oczywiście kontrowersje. Areszt jest tymczasowy, więc trzeba poczekać na kolejne informacje w tym zakresie oraz na wyrok sądu, który ostatecznie rozstrzygnie ów konflikt. Wiele osób uważa jednak już teraz, że były minister finansów jest winny.